Magdalena Stępień uruchomiła zbiórkę, z której dochód miał zostać w całości przeznaczony na operację małego Oliwiera. Niestety, chłopiec zmarł, a internauci zaczęli rozliczać celebrytkę z każdej złotówki. Po fali hejtu, jaka ją spotkała, przyznała, że nigdy więcej nie skorzysta z takiej formy wsparcia.