Sławomir Mentzen przeprowadził rozmowy z zarówno z Karolem Nawrockim, jak i Rafałem Trzaskowskim. Jednak po wywiadzie z prezydentem Warszawy, politycy udali się do pubu polityka Konfederacji. Na miejscu był już minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który opublikował nagranie z całego zajścia. Na Mentzena spadła fala krytyki. Część wyborców zarzuciło politykowi, że poparł Trzaskowskiego. - Myślę, że tak naprawdę efekt tego spotkania miał być inny. To znaczy, nie wierzę w to, że to ma być jakiś przepływ elektoratu. Tylko raczej wierzę w to, żeby skraść show - ocenił w programie "Newsroom" WP dr Mateusz Zaremba z Uniwersytetu SWPS. Według eksperta była próba wprowadzenia Sławomira Mentzena w taką pozycję rozdającego karty. - On trochę wyciągnął z tego bolesną lekcję, że jednak w polityce, że są stare wygi polityki, które potrafią być bardzo skuteczne w sensie takim wizerunkowym. I on zapraszając do Torunia, chciał pokazać, że to on rozdaje karty, a tutaj się okazało, że on zo...