Nie tak miała wyglądać ta wiosna dla Huberta Hurkacza. Polak wycofał się z turnieju ATP 1000 w Miami, później zrezygnował z gry w trwającym obecnie Mastersie w Monte Carlo, a to nie koniec złych wieści. Od poniedziałku wrocławianian miał rywalizować na mączce w Monachium, byłby tam rozstawiony w turnieju ATP 500. I właśnie organizatorzy ogłosili, że Polak, a także Amerykanin Taylor Fritz wycofali się z zawodów. I to nie koniec złych wieści, choć jest też pozytywny przekaz od samego tenisisty.