- Uważam, że gdyby to były poważne i aktualne problemy, to one byłyby wyciągnięte medialnie już w okresie, kiedy Karol Nawrocki zostawał szefem IPN i pełnił tę funkcję. Natomiast w tej chwili traktuję to wyłącznie w kategoriach brudnej walki politycznej i próby kampanijnego zniszczenia kandydata, który prezentuje poglądy bardziej konserwatywne, bardziej suwerennościowe - mówi Interii lider Konfederacji, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak.