Cóż za emocjonujące spotkanie rozegrała Magda Linette, której rywalką była Bernarda Pera. To starcie rozpoczęło się po godz. 11:00 polskiego czasu, a zakończyło się po... 17:00. Sama gra trwała niespełna 2.5 godz. a reszta to było oczekiwanie na poprawienie się pogody. W meczu również nie brakowało zwrotów akcji. Poznanianka najpierw broniła piłek meczowych, by następnie serwować na mecz. Niestety w końcówce więcej zimnej krwi zachowała Amerykanka, która ostatecznie wygrała 2:1.