Można zaryzykować stwierdzenie, że nie ma obecnie w NBA zespołu lepiej wiedzącego co to walka do końca niż Indiana Pacers. Szczególnie gdy mają oni w swoim składzie Tyrese Haliburtona, który odmienił wynik meczu rzutem w ostatnich sekundach i to nie pierwszy raz w ostatnich tygodniach! Pacers pokonali dzięki temu Oklahoma City Thunder 111:110 (20:29, 25:28, 31:28, 35:25) w pierwszej odsłonie wielkiego finału NBA.